ŻAŁOBA I NADZIEJA

Dodano: 2022-12-01 13:02:10

ŻAŁOBA I NADZIEJA

29 listopada br. uczniowie naszej szkoły zasiedli na widowni Teatru Polskiego w Poznaniu, aby obejrzeć sztukę ,,Cudzoziemka". Powieść Marii Kuncewiczowej, którą znamy z lekcji polskiego to intrygujący portret głównej bohaterki.
Co wzbudziło nasze zainteresowanie w inscenizacji, która mieliśmy okazję zobaczyć?

Jak pożegnać zimną i bezlitosną kobietę - żonę, matkę, teściową? Jak powinien wyglądać jej pogrzeb?
,,Cudzoziemka" w reżyserii Katarzyny Minkowskiej to oryginalna perspektywa na historię znaną z powieści Marii Kuncewiczowe.
Kim była Róża? O jej nieszczęśliwym życiu dowiadujemy z jej przepełnionych ekspresyjnością monologów (okraszonych nastrojowym akompaniamentem orkiestry). To postać wyraźna, która nawiązując bezpośredni kontakt z widzem na widowni, opowiada mu o sobie, komentuje to, co dzieje się na scenie. Otwarcie wyraża swoje zdanie, ale jej słowa są słyszalne tylko dla odbiorców.
Ciekawa scenografia z udziałem elementów multimedialnych - na ekranie przewijały się zdjęcia Róży, motywy roślinne oraz zbliżenia na aktorów podczas ich ważniejszych wypowiedzi. Sama gra świateł, przygaszonych barw oraz ciemnych strojów tworzy przykuwający wzrok kolaż. Istotną rolę ogrywa również orkiestra, która współdziała z tym, co dzieje sie na scenie i akcentuje nastrój.
Pogrążona w żałobie rodzina, powoli zaczyna oswajać się z myślą, że era Róży dobiegła końca. Mają teraz wpływ na własne życie, podejmowane przez nich decyzje należą w pełni do nich. To historia o tym, jak cierpienie jednostki rzutuje na resztę członków rodziny. Wiarygodne kreacje bohaterów i świetna gra aktorów pozwala odbiorcy utożsamić się z postacią córki, syna, czy męża. Bezradności i zagubieniu tej pierwszej poświęcono sporo uwagi. Marta okazuje się być postacią do dziś aktualną.
To wszystko skłania do refleksji nad istotą trudnych relacji rodzinnych. Czy lepiej jest się podporządkować, czy zwyczajnie odciąć się i uciec? Chociaż Róża nie żyje, to każdy z bohaterow skrywa jakiś uraz, z którym przychodzi mu poradzić sobie samemu. Pogrzeb staje się podłożem dla dialogu między rodziną, sposobnością na próbę porozumienia się. Śmierć tytułowej cudzoziemki to szansa na naprawę swojego życia - gdy bohaterzy dochodzą do takiej konkluzji, wówczas ze sceny znika postać Róży...

Dominika Kamińska-Wolny



« wstecz