WYJAZD DO TEATRU NOWEGO W POZNANIU

Dodano: 2016-02-10 20:32:24

Dnia 4 lutego 2016 roku grupa uczniów pod opieką pań Hanny Jungowskiej, Aleksandry Domejko-Drzyzgi i Ilony Rogińskiej udała się do Poznania na spektakl „Dziady” Adama Mickiewicz w nowatorskiej adaptacji…            

 

Czy „Dziady” mogą zaintrygować?

 

         Takie pytanie postawiliśmy sobie po przeczytaniu dramatu Mickiewicza

i pełni wątpliwości 4.lutego wybraliśmy się do Teatru Nowego w Poznaniu na spektakl wyreżyserowany przez Radosława Rychcika.

         I jakież było nasze zdumienie, gdy na scenie pojawił się Guślarz czy może raczej Joker, a zaraz po nim Marylin Monroe albo raczej Pasterka bądź Ewa czy też Dziewica, bo obsadzona w tej roli Gabriela Frycz, była każdą z tych postaci równocześnie… Reżyser odczytał Mickiewiczowski utwór w sposób dla nas zaskakujący; otóż połączył problematykę martyrologiczno - narodową z rasistowską. Najbardziej znany dramat polskiego romantyzmu staje się w poznańskiej inscenizacji głosem przeciwko segregacji rasowej, przeciwko upodleniu czarnoskórych obywateli USA, buntem przeciwko dyskryminacji  Innego. Stąd wybrzmiewająca ze sceny Wielka Improwizacja (w doskonałej interpretacji -głos Gustawa Holoubka) została zestawiona z najbardziej znanym przemówieniem Martina Luthera Kinga. W hipnotyzujący sposób wygłosił tę mowę w języku angielskim Mariusz Zaniewski- Gustaw-Konrad.

         W obsadzie spektaklu znaleźli się oprócz aktorów poznańskiego teatru, wybrani podczas castingu odtwórcy o innym niż biały kolorze skóry, zaś sama

scena przypominała boisko do koszykówki lub szkolną salę gimnastyczną z automatem do napojów , ekranem telewizora… Tym, na co zwróciliśmy uwagę, były liczne nawiązania do popkultury szczególnie amerykańskiej.

         Czy „Dziady” mogą intrygować? Pojedźcie do Poznania, a sami się przekonacie. 

Recenzję ze spektaklu przygotowała pani Hanna Jungowska 



« wstecz